Nowy post czekał na dobre, spokojniejsze czasy, gdy skończą się na chwilę rodzinne spotkania i radości wszelakie. I tak długo z nim czekałam, aż doczekałam podsumowania marcowego szufladowego perłowego wyzwania.. A tu - diadem na głowę debiutantki, na pierwszym balu, włożony! Pierwsze moje wyzwanie, pierwsza zgłoszona praca - i wyróżnienie:)))
Bardzo, bardzo dziękuję za docenienie mojej pracy i za to, że w tak zacnym gronie wspaniałych Twórczyń się znalazłam:) A na kilka prac spoglądałam od początku łakomym, zachwyconym i pewnym ich zwycięstwa wzrokiem..
I dziękuję Wam wszystkim (przyjaciołom, znajomym, obserwującym, odwiedzającym
w przelocie) za wzmacniające i motywujące komentarze:))
Jutro już w takim razie wrzucę świeżutkie, marynarskie, z nożem w zębach, kolczyki..
Dziś świętuję wyróżnienie:)
Miłego wieczoru!
Kielich wina dla CZAROWNICY, co Cię popchnęła na fale dobrego oceanu ;)
OdpowiedzUsuńRaz...
♥
Gratulacje - są tak oczywiste, że aż STRACH :))))))))))))))
Kochana - kielich?? Morze wina!:))) Czekam już tej okazji, przy której spijemy się jak norki:)
UsuńDziękuję:))))
pijaczki /ice
Usuńserdecznie gratuluję! Twoja praca i mnie szczególnie się spodobała :))
OdpowiedzUsuńAch.. a to dla mnie kolejne wyróżnienie - Twoje uznanie..:))
UsuńPiękna bransoletka !!! Gratuluję wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję:) I gratuluję wzajemnie:))
UsuńGratuluję jeszcze raz (miałam napisać wcześniej, ale tak mi jakoś - nie wiem kiedy - zleciało)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzięki:) I Tobie także - oczy mi się śmieją to tej Twojej poduszki - taka piękna i w moich ulubionych fioletach do tego!:)
Usuń